ja wiem, że banki mają podatek bankowy ale poważniej (w teorii przynajmniej) powinny rozsyłać reklamy jakoś tak poważniej. A nie jechać po wszystkich adresach (prawdopodobnie wykupiona baza) również po adresach związanych z ofertami pracy. I wiele adresów firmowych które nie są nigdzie rejestrowane i nie ma zezwoleń na przesyłki marketingowe. Ciekawe ile osób się wymiksuje z innych kredytów.